ShopDreamUp AI ArtDreamUp
Deviation Actions
Description
100x70
Złoty pył
Ziąb wyssał już ciepło
ze wszystkich komórek
zastygłam w bezruchu
porażona bólem.
Lecz się nie wpisuję
w zastaną scenerię,
gdzie przebrzmiały echa,
prysły fanaberie.
A wiatr bez pytania
me włosy rozwiewa,
ubranie zadziera,
czegóż się spodziewa?
Tylko stara lipa
i omszały już buk,
wiedzą, co się stało
i jak wyglądał wróg.
Pragnienie nicości
przekreśliło słońce
przysłało na odsiecz
promieni tysiące.
Musnęło swym ciepłem
przez zasłonę włosów
lecz na ruch zbyt mało
i wydanie głosu.
Już promienie słońca
tkają woal złoty,
w ażurowe wzory
i nieziemskie sploty.
Starym drzewom nie żal
diamentowej szadzi,
którą mnie okrywa,
delikatnie gładzi.
By odwrócić głowę
jeszcze nie mam siły,
nie widzę koszulki,
w którą mnie spowiły.
Obok stóp kałuża
cienkim lodem ścięta,
ale w niej nie widzę,
że jestem w diamentach.
Wszelki czyn na ziemi,
dobry, czy podły był,
bezgłośnie przykryje,
ulotny, złoty pył.
Złoty pył
Ziąb wyssał już ciepło
ze wszystkich komórek
zastygłam w bezruchu
porażona bólem.
Lecz się nie wpisuję
w zastaną scenerię,
gdzie przebrzmiały echa,
prysły fanaberie.
A wiatr bez pytania
me włosy rozwiewa,
ubranie zadziera,
czegóż się spodziewa?
Tylko stara lipa
i omszały już buk,
wiedzą, co się stało
i jak wyglądał wróg.
Pragnienie nicości
przekreśliło słońce
przysłało na odsiecz
promieni tysiące.
Musnęło swym ciepłem
przez zasłonę włosów
lecz na ruch zbyt mało
i wydanie głosu.
Już promienie słońca
tkają woal złoty,
w ażurowe wzory
i nieziemskie sploty.
Starym drzewom nie żal
diamentowej szadzi,
którą mnie okrywa,
delikatnie gładzi.
By odwrócić głowę
jeszcze nie mam siły,
nie widzę koszulki,
w którą mnie spowiły.
Obok stóp kałuża
cienkim lodem ścięta,
ale w niej nie widzę,
że jestem w diamentach.
Wszelki czyn na ziemi,
dobry, czy podły był,
bezgłośnie przykryje,
ulotny, złoty pył.
Image size
1011x707px 243.96 KB
© 2011 - 2024 MTrafimoff
Comments11
Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In